Dziś przez przypadek natknęłam się na ten artykuł Dlaczego Polka łatwiej niż Polak znajduje w Wielkiej Brytanii partnera? i powiem Wam, że najbardziej zabolały mnie komentarze Polaków, którzy uważaja Polki za puszczalskie lafiryndy które wybierają Anglika za męża :( czy partnera dla mnie nigdy zasobność portfela nie była wyznacznikiem czy będe czy też nie się z kimś spotykać :( A tymczasem w Polsce nie ale tutaj wśród Polaków nawet znajomych często słysze uwagi typu "a co Polacy już niedobrzy", "nie zadzieraj tak wysoko głowy przez to że jestes z angole" oj mogłabym je wymieniać w nieskończoność ale powiem Wam, że to bardzo boli bo ja kocham M. niezależnie od tego czy jest bogaty czy biedny bo kocham go za to jaki jest i jak wiele z siebie daje by wspólnie budować zdrową i partnerską relację między nami....
No to się wyżaliłam....
A powiedzcie mi jakie jest Wasze zdanie na temat związków Polek z obcokrajowcami ?
Followers
Thursday, 30 August 2012
6 comments:
Dziękuję Ci bardzo za komentarz :* Każdy komentarz jest bardzo dla mnie ważny i istotny, jednakże bądź świadoma/świadomy, że komentarze są moderowane i wszystkie komentarze bedące reklamą, obraźliwe, czy też nic nie wnoszące do tematu nie będą publikowane. Rozważ czy to co piszesz ma odniesienie do treści posta jak również, czy poprzez słowa użyte w komentarzu nikogo nie obrażasz ?
Dodam też, że do wszystkich zostawiających komentarze zaglądam regularnie więc nie musisz zostawiać wpisu typu zapraszam do mnie etc...
Raz jeszcze dziękuję za odwiedziny oraz za pozostawienie śladu po sobie...
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Oho... też się nasłuchałam komentarzy "A co to nie ma już w Polsce kogo wybrać?" No najwyraźniej nie ma, skoro wolałam się związać z Holendrem mieszkając jeszcze w Polsce i zasobność portfela nie miała z tym nic wspólnego. Polacy mieli swoją szansę przez 27 lat, jakoś żaden nie potrafił sprawić, żeby poczuła to co czuję przy moim obcokrajowcu. Tak wyszło i już, bo tak naprawdę to nie w narodowości się zakochujemy, tylko charakterze ;)
ReplyDeleteJustine mam dokładnie tak samo Polacy mieli swoją szansę i jakoś nie potrafili jej wykorzystać... Mało tego mój ostatni chłopak nie dość ze ciągle mnie rugał a to że źle się ubieram, a to że nie pije, nie pale, że źle wyglądam, ze mam schudnąć, oj mogłabym wymieniac to jeszcze mnie oszukiwał :( A przy moim M. nadal czuję się nie pewnie tzn nie wierzę w siebie ale czuje się jak księżniczka ciągle słysze jaka jestem piękna, inteligentna, wspaniała etc ale poza mowieniem on mi to okazuje....
DeleteI masz 100% rację, że zakochujemy się w charakterze nie w narodowości :)
Jako ze sama jestem w zwiazku z nie-Polakiem jestem pewnie troche stronnicza, ale dla mnie to nie paszport decyduje o tym, z kim mam sie zwiazac.
ReplyDeleteZnalazlam mezczyzne, ktory umie gotowac, ktory ma do mnie cierpliwosc, z ktorym rozmawiac moge na wszystkie mozliwe tematy, z ktorym moge prowadzic dyskusje nawet jak sie z nim nie zgadzam. Mezczyzne, ktory nie podnosi glosu, ktory nie umie sie obrazac i nie odzywac przez wiele dni.
Po prostu mezczyzne, ktory mi pasuje.
A ze jest Szwedem... na to nie patrzylam akurat nigdy.
O jakże mi się Twoja odpowiedź podoba ja dodam jeszcze od siebie że np mój mężczyzna nawet jak się nie zgadzamy nie tylko nie podnosi głosu ale i nie obraża mnie tylko rzeczowo argumentujemy swoje zdanie :)
DeleteO jak mi dobrze, że nie jestem sama :)
TAkie teksty Polakow moga spowodowac, ze czlowiek zaczyna odsuwac sie od swoich, bo w koncu to nie z Polakami na obczyznie czlowiek sie hajtnal a z tym mezczyzna, ktory jest mezem i koniec.
ReplyDeleteMam znajome ktorych unikam bo im zwiazek Polka Niemiec kojarzy sie wlasnie tak, jak TY opisywalas co tez Polacy pisza o kobietach zwiazanych z obcokrajowcami...
Po proastu nie ma co tu zwieszac glowy, ze Polak nie odpowiada...faceci zachodni sa inni... co nie zanczy, ze wszyscy oni wspaniali:))
Po prostu trzeba miec odwage zycia po swojemu i z tym, z kim sie chce.
Dokładnie tym bardziej, że tak samo jak na wspaniałego jak i beznadziejnego faceta można trafić w każdej nacji także nie ma co generalizować, ale masz rację ja już się od kilku znajomych odsunęłam bo mam dość ich uwag i żenujących tekstów pod adresem M. więc przestałam z nimi utrzymywać kontakty....
DeleteZa to co dziwne rodzina i towarzystwo M. przyjęło mnie wspaniale bez żadnych zgrzytów... A co do moich znajomych na szczęście jest spora grupa która M.polubiła i on ich z wzajemnością :)