Followers

Tuesday 4 September 2012

Przegląd prasy

Jakoś nigdy nie byłam feministką, wielce wyzwoloną kobietą, ale swoje zdanie na wiele spraw mam natknełam się na serię artykułów o kobietach w ciąży i tym, że traktują ciążę jako ciężką chorobę i ida na zwolenienie od razu po jej potwierdzeniu. I przyznam racje osobom, które uważają to za niesprawiedliwe bo rozumiem sytuację zagrożonej ciąży, pracy w nocy czy w warunkach szkodliwych albo też fizycznie ale kobiety które pracują w biurze i ida na L4 bez żadnych wskazań medycznych nie nie rozumiem. Własnie na wyspach mi się to bardzo podoba tutaj ciąża to nie choroba jak nie ma wskazań to w ciąży sa 2-3 usg nie więcej no chyba że coś się dzieje, tutaj nie ma zwolnień bo jest się w ciąży.... Poniżej kilka linków do artykułów na ten temat jestem bardzo ciekawa waszej opinii...


Ciąża w pracy kłuje w oczy
Niech ZUS kontroluje ciężarne. Niektóre zachowują się jak święte krowy!
Mamuśki w pracy
Ciąża: od razu na zwolnienie
Od Redakcji: Bierzesz zwolnienie na początku ciąży? Inni poniosą konsekwencje


Wg mnie niestety takie zachowania współczesnych kobiet utrudniają innym kobietom znalezienie pracy etc zresztą zgadzam się z większością o ile nie całością tez przytoczonych w podanych artykułach a Wy ?


Kolejny temat dla mnie czemu w Polsce kobiety zarabiają mniej niż mężczyźni a oto artykuł który przykuł moją uwagę Intuicja mówi: płać mniej kobiecie . Powiem Wam, że mimo, że pracowalam w wielu miejscach w Polsce tylko w jednej pracy  miałam takie samo wynagrodzenie jak koledzy pracujący na tym samym stanowisku co ja. I niestety zdaję sobie sprawę z dyskryminacji w tym temacie, ale dopóki nie zaczniemy czegoś z tym robić to nadal będzie występować i niestety nie da się tego zmienić :( Tak więc kochane walczcie o swoje prawa nie poddawajcie się i egzekwujcie równego traktowania

8 comments:

  1. ciekawe artykuły,szczególnie ten o policjantach, nie ogarniam czemu wciąż tak jest,skoro nie powinno,stanowczo nie powinno..

    ReplyDelete
    Replies
    1. nie powinno być ale niestety jest :( i tego sie nie zmieni :( dopóki ludzie nie zaczną walczyć o swoje prawa także do godziwch wynagrodzeń i równoprawnych niezależnych od płci

      Delete
  2. Tutaj ida babki na zwolnienia, bo dzieci mało się rodzi więc dmucha sie i chucha na cięzarne kobiety i na dzieciaki potem też.
    Natomiast pamiętam w czasach PRL-u jak mi cięzarna baba dowód wydawała , a miala jakąs hormonalna jazde, że myslałam, że jej piana do pyska napłynie. ja jestem za tym aby one szły na te zwolnienia i ( bo jednak ciąza to sytuacja nietypowa, czasmi i hormonalne burze dopadaja taka babę i nie tylko) nie ch w domach bliskich drecza, a nie petentów.
    A pamiętam, że w PRL-u to babki ciężarne pracowały.
    Tak jak opisujesz jest w Stanach. Chciały równouprawnienia, więc nie ma taryfy ulgowej:))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Aniu w UK kobiety na zwolnienie ida tylko w takich wypadkach na zwolnienie:
      1.jeśli assesment risk wykazuje, że ich stanowisko pracy jest w ciąży niebezpieczne a firma w której pracują nie ma możliwości przenieść ich na inne stanowisko
      2. Maja problemy z ciążą- koleżanka była juz kilka razy na zwolnieniu bo a to wymiotowała strasznie, potem krwawiła, teraz jej się skurcze zaczęły i to już bardzo silne niby porodowe więc kazali leżeć podali leki etc bo do terminu jeszcze daleko.
      _____________

      Co do sytuacji w Polsce to tam wystarczy.że ta ciąża w ogóle jest potwierdzona i już lecą na zwolnienie.Ja na prawde rozumiem jak kobieta wymiotuje strasznie, albo mdleje, ma zagrożoną ciążę to jak najbardziej zwolnienie, tak samo w wypadku pracy fizycznej, w nocy, w warunkach szkodliwych- tutaj jest to jasne... Ale sama ciąża dla mnie nie jest powodem do pójścia na zwolnienie.

      Pamiętam jeszcze jak szukając pracy w Polsce musiałam walczyć ze stereotypem zajdziesz w ciążę od razu L4 sama w poprzednich pracach- lekkich, biurowych owszem praca z klientami ale nic ciężkiego i godziny pracy normalne- miałam dziewczyny które szły na zwolnienie po pierwszej wizycie na pytanie dlaczego no bo przecież w ciąży jestem. Ja wiem, że w ciąży można się różnie czuć ale to dla mnie było jakieś nieporozumienie....

      Delete
  3. Gdyby chodzenie na L4 sie nie opłacało to by zadna z kobiet ciężarnych nie szla na nie. Żle by sie czuły, mdłały by ale do roboty by zaginały. Jak ma lekarz udowodnic kobiecie w ciąży, że czuje sie dobrze? To tylko i wyłącznie sprawa uczciwości tej kobiety, czyli sumienie i wnętrze.
    JA myslałam, że w ciąży z marie umieram. RAno z wyrka sie podnieśc nie mogłam, spałabym na umór...poza tym myslałam , że skonam po posiłkach, ale nie wymiotowałam....jak miałam lekarzowi udowodnić, że to prawda? JAk on miał mi udowodnic, że to nieprawda?
    Moja siostra w jednej z ciąż płaczliwa była. ktos na nia nie tak spojrzał a juz w bek u niej szło. ja bym z taka jako petentka w urzędzie do czynienia mieć nie chciała. No i pamietam kolezanke, która miała takie jazdy, że od razu mi sie ta baba w wysokiej ciązy w urzędzie z dowodami osobistymi przypominała. Ona swojemu staremu, bo raz smiał miec inne zdanie niż ona, rekaw w koszuli oberwała. potem sie oczywiście opamietywała i za jakis czas apiac znowu. Ogólnie jestem za tym aby takie laski w domach siedziały. Oczywiście, miałam znajome pracujace prawie do konca, dco rozwiazania, ale ...wtedy kiedy ktos poszedł na L4 sporo tracił z wynagrodzenia:))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Aniu ale podstawowy problem polega że to lekarze bez pytania jak się pacjentka czuje czesto proponują zwolnienie od tak sobie :( ja rozumiem sytuacje skrajne jak Twoja czy Twojej siostry ale jak czujesz się ok nic Ci nie dolega a jedyny powód to ciąża no to proszę Cię i masz racje L4 nie powinno byc płatne w 100 % to by sie kobiety 100 razy zastanowiły

      Delete
  4. Mnie lekarka pytąła czy potrzebuje zwolienie ale miałam lekką pracę więc nie potrzebowałam. Jednak nawet w tej lekkiej pracy zaczeły mi sie komplikacje bo bardzo źle sie czułam i w sumie i tak sie sama zwolniłam z tej pracy. (zreszta wyprowadzałam sie i nie opłacał mi sie dojazd tam....)
    Przed ciążą jeszcze pracowałam w MCDonalds... to już wogle przeginka ;] tam poszłabym na L4 od razu o potwierdzeniu ciąży bo to sie nie da :P
    I tak do tej pory nie pracuję no bo kto ciężarną przyjmie... chętnie bym sie zatrudniła do jakiejś lekkiej pracy no ale.. cóż..

    ReplyDelete
    Replies
    1. No tak ale komplikacje to jednak wymagają zwolnienia a teraz co do pracy w ciąży no wiadomo w ciąży pracy nie znajdziesz niestety a możesz już wrócić do pracy w sensie komplikacje wyleczone ?

      Delete

Dziękuję Ci bardzo za komentarz :* Każdy komentarz jest bardzo dla mnie ważny i istotny, jednakże bądź świadoma/świadomy, że komentarze są moderowane i wszystkie komentarze bedące reklamą, obraźliwe, czy też nic nie wnoszące do tematu nie będą publikowane. Rozważ czy to co piszesz ma odniesienie do treści posta jak również, czy poprzez słowa użyte w komentarzu nikogo nie obrażasz ?


Dodam też, że do wszystkich zostawiających komentarze zaglądam regularnie więc nie musisz zostawiać wpisu typu zapraszam do mnie etc...



Raz jeszcze dziękuję za odwiedziny oraz za pozostawienie śladu po sobie...