A oto oni :)
Tiger
Franek
11. Kiedy pupile zamieszkały w twoim domu?
Franek zamieszkał z nami w kwietniu 2012 natomiast Tigerek zamieszkał u nas w sierpniu 2012 :)
22. Skąd wziął się pomysł na takie, a nie inne imię?
F Franek był Frankiem odkąd z nami zamieszkał a miał wtedy 9 miesięcy i już nie chcieliśmy mu mieszać w głowie więc zmiany imienia nie było :) Tiger swoje imie dostał od mojej koleżanki której kotka jest jego mamą ale ja sie z tym imieniem w 100 % zgadzam i paseczkowane umaszczenie Tigerka jest z nim zgodne :)
33. Jak to się stało, że zamieszkały z Tobą?
Od dawna miałam potrzebę posiadania sierściucha z Frankiem to było mega szybkie zagranie i zabranie go z domu gdzie nie dbano o niego prawidłowo i gdzie biedactwo musiało swoje przeżyć na szczęście dzięki nam odzyskał wiarę w ludzi i ufność :) i jest najukochańszym kotkiem na świecie :)
A co do Tigerka hmmm decyzja była spontaniczna kotka koleżanki się okociła a że chciałam Frankowi zapewnić towarzystwo to wybrałam się w odwiedziny i zdecydowałam się na bardzo energicznego kotka jakim był Tigerek :) no i tak mamy dwa ale na pewno na nich nie poprzestaniemy bo z kotami jest jak z książkami nigdy na jednej się nie kończy ;)
44. Jakiej są rasy?
Franek jest mieszańcem tzw dachowcem dwóch polskich kotów, natomiast Tigerek jest połączeniem dachowca angielskiego z łotewską kotką również dachowcem :)
55. Jaka jest ich najlepsza zaleta?
Franek jest strasznym przytulasem ale tylko wtedy kiedy on chce :) jest spokojny jest wyważonym kotkiem bardzo delikatnym w obsłudze :) Uwielbiam go za jego elegancję dystyngowanie i spokój jest wprost cudowny :)
Tiger natomiast to jego całkowite przeciwieństwo jest to szalony kot pełen energii jakby mógł to by dom rozniósł z jej nadmiaru wszędzie wejdzie wszystko musi zbadać taki mały diabełek ale jakże kochany :)
66. Jaka jest ich największa wada?
Franek nie ma wad :) reaguje na polecenia i jest spokojnym kotkiem, niczego ani nikogo nie drapie, nie wchodzi gdzie mu nie wolno więc mam kota idealnego :)
Tiger zaś kompletnie nie słucha co się do niego mówi, wszędzie wejdzie nawet w niebezpieczne miejsca i czasem lubi pokazać swój charakterek.
77. Gdyby mogły przemówić w święta, jak myślisz,
co by powiedziały?
Franek pewnie by powiedział kocham Cię :) bo ciągle mi to okazuje :) A Tiger daj jeść bo on wiecznie głody i niedożywiony kot jest :D
Mój diabeł nawet w instrukcję się nie wpisuje, bo po brzuszku lubi być głaskany :)
ReplyDeleteNie przejmuj się moi też lubią po brzuszku ba sami się na pleckach kładą i masz głaskać po brzuszku :D
ReplyDeleteTwój Franek trochę podobny do mojej Kici ;) Mają takie same skarpetki i śliczne białe wąsiska ;)
ReplyDeletetroszkę są podobni :) to fakt :)
ReplyDeletemój rudzielec uwielbia po brzuchu być głaskany :)
ReplyDeleteHaha, fajne te Twoje kociaki i dobry rysunek na koniec :)
ReplyDeletefajny pomysł, teraz już znamy całą historię tych zabawnych kociaków :) ;)
ReplyDeleteWcierka, czyli płyn, który wcierasz w skórę głowy, aby np. zmniejszyć wypadanie włosów, odżywić je czy też wspomóc wzrost :) Chyba najpopularniejszą jest Jantar.
ReplyDeleteO jaaa, a pamiętam jeszcze, jak Franek próbował uciekać, gdy tylko się da :P
ReplyDeleteWiele się w nim zmieniło przez ten prawie rok, dojrzał chłopak, no i jakby nie było nie jest już kociakiem a ma prawie dwa latka więc i dostojeństwa mu przybyło :) Ale mówie Ci stał się takim przytulakiem że szok nadal boi sie siatek szeleszczących i gwałtownych ruchów w jego obecnosci ale to nie ten sam kociak :) kocham go nad życie i on mi swoją miłość coraz intensywniej okazuje :)
DeleteBoskie te Twoje koty!!!
ReplyDeletesuper futrzaki:))))
ReplyDeleteŚwietne masz te kotki^^
ReplyDeleteHahahaha :D Świetny post :) Śliczne masz te kiciuchy:) Jeden ładniejszy od drugiego:) Tak jak Tiger jest słodki i rozrabiający, tak Franek, och to chyba marzenie każdej dziewczyny - nie drapie, słucha się, jest grzeczny:) Ze mną kiedyś mieszkała dziewczyna,która miała kotkę. Totalnie nieusłuchane, drapiące małe dziadostwo, ale odkąd więcej ze mną przebywała, niż ze swoją wiecznie nieobecną panią, to stała się grzeczniutka i usłuchana :))
ReplyDeleteJa UWIELBIAM KOTY! od jakiś trzech lat mam manię na punkcie maine coonów i na pewno kiedyś kupię! :)
ReplyDeleteach, Twoje kociaki są cudne. nie wątpię, że jest wesoło przy dwóch tak różnych charakterach.
ReplyDelete"daj jeść", hahaha :D
Ja kocham pieski :) za kotkami nie przepadam ;)
ReplyDeleteZajebista "Instrukcja Obsługi Kota" :D
ReplyDeleteMilusie kociaki! Nasz "dochodzacy" to tez Franek!
ReplyDeleteDomowe czy wychodza na zewnatrz?
Wychodzą ale jak same chcą w sensie jak siedzą pod drzwiami i proszą o icj otwarcie to wychodzą jak nie chcą to nie :)
Delete