Tigerek nie miał sie najlepiej więc pojechaliśmy do pogotowia weterynaryjnego od razu jak M wrócił do domku :( temperaturka u weta 36,5 określona jako silne wychłodzenie :( bolesny brzuszek i brak siku i kału od 8 h spowodował że vet zatrzymał naszego nieboraka w szpitalu do co najmniej wtorku muszą mu zrobić usg, badania krwi, moczu, kału, rtg i inne badania :( w najlepszym wypadku mamy do czynienia ze złogami kałowymi i zatwardzeniem w najgorszym z FIP, którą każdy kociarz zna i wie czym grozi u kotka w wieku Tigerka :(
Trzymajcie kciuki za mojego malucha :(
Followers
Friday, 22 February 2013
14 comments:
Dziękuję Ci bardzo za komentarz :* Każdy komentarz jest bardzo dla mnie ważny i istotny, jednakże bądź świadoma/świadomy, że komentarze są moderowane i wszystkie komentarze bedące reklamą, obraźliwe, czy też nic nie wnoszące do tematu nie będą publikowane. Rozważ czy to co piszesz ma odniesienie do treści posta jak również, czy poprzez słowa użyte w komentarzu nikogo nie obrażasz ?
Dodam też, że do wszystkich zostawiających komentarze zaglądam regularnie więc nie musisz zostawiać wpisu typu zapraszam do mnie etc...
Raz jeszcze dziękuję za odwiedziny oraz za pozostawienie śladu po sobie...
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
trzymam kciuki za pupila:)))
ReplyDeletepozdrawiam serdecznie:)
Wspolczuje, trzymam kciuki za zdrowie Tigerka. Oby to nie bylo nic powaznego... :*
ReplyDeleteTrzymamy! :/
ReplyDeleteNawet zwierzaki nie mają wytchnienia od tych cholernych chorób. Trzeba być dobrej myśli...
ReplyDeletez naszą kotką było dokładnie tak samo i okazało się że to złogi kałowe
ReplyDeleteale przeżyliśmy piekło, więc wiem jak sie czujecie kochani :***
trzymamy kciuki :**
trzymam kciuki za małego!:*
ReplyDeleteJej :( Z całego serca współczuję :( sama jestem zapalonym kociarzem ;( Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze.
ReplyDeletePozdrawiam!
www.malinowy-misz-masz.blogspot.com
Oj niedobrze, trzymam kciuki bardzo mocno :-(
ReplyDeletetrzymam kciuki
ReplyDeletemusi być dobrze....kciuki zaciśnięte za Tajgerka
ReplyDeleteTeż trzymam mocno kciuki -oby to "tylko" te złogi ...
ReplyDeleteOdetka się i będzie jak nowy !
Pozdrawiam cieplutko .
Jak będziesz coś wcześniej wiedziała to pisz ...
oj, to smutne. :( oby maluch wyzdrowiał :)
ReplyDelete:((( Kochana ale musi być dobrze! Tigerek jeszcze nie raz pohasa! Trzymam kciuki :*
ReplyDeleteOby szybko doszedł do siebie...
ReplyDelete