Dziś chciałam Wam przedstawić produkt jaki otrzymałam od Antoniny Guzik :) a jest to rewelacyjna maseczka do włosów nie zawierająca Parabenów, SLS i SLES co jak wiecie dla mnie ma wielkie znaczenie i dziś chciałam Wam przedstawić to cudo...
Wg producenta 15 ml opakowanie powinno wystarczyćna dwa uzycia jednakże przy moich krótkich włosach starczyło na 6 zużyć. Maseczka pachnie cudownie, włosy po jej zastosowaniu mają piękny malinowy zapach na bardzo długo wg moich obliczeń na około 6 h... Moje włosy po jej zastosowaniu stały się miłe w dotyku, uniesione od nasady i pachnące cudownie:)
Produkt ten który poznałam dzięki Antoninie zostanie na dłużej w mojej kosmetyczce jeśli tylko uda mi się zakupić pełnowartościowy produkt o ile takowy mają musze dokonać badania rynku w kierunku tej marki gdyż jest to mój pierwszy kontakt z marką Marion....
W mojej ocenie produkt ma 6/6
A Wy znacie Marion ? Uzywacie ? Jakie produkty jeszcze polecacie ?
Followers
Wednesday, 20 February 2013
23 comments:
Dziękuję Ci bardzo za komentarz :* Każdy komentarz jest bardzo dla mnie ważny i istotny, jednakże bądź świadoma/świadomy, że komentarze są moderowane i wszystkie komentarze bedące reklamą, obraźliwe, czy też nic nie wnoszące do tematu nie będą publikowane. Rozważ czy to co piszesz ma odniesienie do treści posta jak również, czy poprzez słowa użyte w komentarzu nikogo nie obrażasz ?
Dodam też, że do wszystkich zostawiających komentarze zaglądam regularnie więc nie musisz zostawiać wpisu typu zapraszam do mnie etc...
Raz jeszcze dziękuję za odwiedziny oraz za pozostawienie śladu po sobie...
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Ja poluje na spray z tej serii..tzn. zapoluje jak ozdrowieje..
ReplyDeleteMuszę poczytać o ich pełnej ofercie :)
DeleteCieszę się, że malinowe cudo przypadło Ci do gustu :) Nawet sama nie wiem czy jest większe opakowanie. Ale jest malinowa mgiełka i chyba płukanka do włosów ;)
ReplyDeleteMuszę się z nimi zaznajomić :) bo maseczka była cudna
DeleteSzukam jej wszędzie i nie mogę znaleźć :( A bardzo chciałabym przetestować :(
ReplyDeleteZ tego co się orientuję nie ma większego opakowania. Mam z tej serii kąpiel odbudowującą (coś w rodzaju płukanki) i szczerze powiem, że szału nie robi.
ReplyDeleteNic z Mariona jeszcze nie używałam...
ReplyDeleteNie mialam okazji jeszcze testować firmy marion;)
ReplyDeleteJa z tej firmy używałam jedwabiu w spreju i byłam mega zadowolona:) bardzo dobra firma jak dla mnie
ReplyDeleteznam i polecam ! a do tego z tej serii uwielbiam jeszcze płukankę octową - malinową
ReplyDeleteNie miałam jej :) Ale muszę nabyć płukankę :)
ReplyDeleteZnamy marion, naprawdę dobra firma.
ReplyDeleteWpadnij do mnie może skusisz się na tag?? chętnie bym pooglądała :) :)
Z tej firmy mam jedwab w sprey'u i jest to mój "must have" . :)
ReplyDeleteWitam koleżankę z Malinowego Klubu.
ReplyDeletePierwszy raz słyszę o tej firmie i o tej maseczce. Bardzo lubię maseczki i myślę, że malinowy zapach włosów musi być fajny, możesz napisać gdzie go kupiłaś i w jakiej jest cenie?
Ja również słyszałam o tym produkcie wiele dobrego,ale sama go nie używałam.
ReplyDeleteP.S Twoja przesyłka jest już gotowa,nie mogę się doczekać wysyłki :)
Pozdrawiam Koleżankę z Malinowego Klubu :)
ReplyDeleteDołączam się do obserwujących :)
Kojarzę kosmetyki Marion'a ale tej maseczki nie znam.
ReplyDeleteO Marionie słyszałam dużo, ale jeszcze nie używałam żadnych ich kosmetyków ;)
ReplyDeleteWysokie noty dostała ta maseczka ;)
ReplyDeleteBo jest na prawdę cudna :)
DeleteNie używałam kosmetyków Marion, ale z tego co piszesz to chyba warto to zmienić :)
ReplyDeleteObserwuję i pozdrawiam Malinową Koleżankę :)
kurde aż chce ją mieć :) jeszcze nie próbowałam tego malinowego cuda
ReplyDeleteKupiłabym go ale po tym jak kilka dni temu zamknęli mi NATURE raczej będę musiała poczekać aż pojadę na kolejna wizytę do lekarza i przy okazji wejść do drogerii
ReplyDelete