Dziś jedno z trudniejszych dla mnie pomieszczeń czyli łazienka... Boję sie, że po napisaniu tego posta zostanę uznana za wariatkę, ale co tam napiszę go...
Zdjęcia będą dość ogólnikowe bo wiele rzeczy dziś podczas sprzątania mi się skończyło i musze uzupełnić zapasy w sobotę na zakupach ale postaram sie Wam jak najdokładniej opisać co używam, jak często i może nadal po tym zechcecie mnie odwiedzać....
Najważniejsze to to że ja łazienkę sprzatam codziennie, nie wyobrażam sobie inaczej, kibelek, wanna i umywalka musza być umyte raz dziennie, to samo podłoga w łazience. Do sprzatania używam preparatów z wybielaczem ponieważ mają działanie antybakteryjne, w mojej łazience deksa jest zawsze zamknięta ze względu na bakterie jak i ze względu na koty ;) Ręczniki sa zmieniane codziennie gdyż jest to siedlisko bakterii różnorakich.
Kwestie sprzątania ważnym i must have oprócz preparatów z wybielaczem są kostki do spłuczki wrzucane, barwią one wodę na zielono, niebiesko, fioletowo jak chcecie one również działają antybakteryjnie zabijając bakterie podczas każdego spłukania. Kibelek to wiadomo doemstosem albo temu podobnymi, parapet w łazience i półki to chusteczki antybakteryjne codziennie raz w tygodniu spray z wybielaczem, wanna i zlew spray z wybielaczem codziennie.
Raz w miesiącu czyszczę dokładnie kafelki, fugi szczoteczką do zębów i wybielaczem lub specjalną pastą do fug. Jak wiadomo fugi to skupisko drobnoustrojów ale także pleśni.
No i kolejna rzecz póki mam kurtynę prysznicową jest ona prana raz w tygodniu.
No to skończyłam moją epopeję o łazience :d i co myślicie że jestem wariatką ?
A jak Wy dbacie o łazienki ?
To następnym razem salon, meble i dywany ?
Followers
Thursday, 7 February 2013
9 comments:
Dziękuję Ci bardzo za komentarz :* Każdy komentarz jest bardzo dla mnie ważny i istotny, jednakże bądź świadoma/świadomy, że komentarze są moderowane i wszystkie komentarze bedące reklamą, obraźliwe, czy też nic nie wnoszące do tematu nie będą publikowane. Rozważ czy to co piszesz ma odniesienie do treści posta jak również, czy poprzez słowa użyte w komentarzu nikogo nie obrażasz ?
Dodam też, że do wszystkich zostawiających komentarze zaglądam regularnie więc nie musisz zostawiać wpisu typu zapraszam do mnie etc...
Raz jeszcze dziękuję za odwiedziny oraz za pozostawienie śladu po sobie...
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Kazdy ma swojego bzika, każdy swoje hobby ma....tralalla..:).:)Nie jest z Ciebie aż taka wariatka, tylko,wszystko pięknie, ale z wybielaczem to tylko niestety sobie krzywdę możesz zrobić, jak tak czyscisz to pamiętaj, żeby mieć przynajmniej 2 okna w domu otwarte i nie łącz domestosa z bardzo goracą a nawet ciepłą wodą, zeby ci para nie szła do układu oddechowego i tu mówię powaznie. W szpitalach gdzie ważna jest walka z bakteriami nie można używać żadnych domestosów czy innych wybielaczy, z ewzgłedu na zdrowie pań sprzątających i pacjentów,
ReplyDeleteKochana okno otwarte to podstawa poza tym ja przez moją astmę domestosy i inne wybielacze używam tylko w maseczce takiej specjalnej fachowej co to wyglądam jak kosmita :D
Deleteja używam od pewnego czasu Sodium Percarbonate, kupiłam w 5kg worku ze znajomymi na spółę - i jestem zakochana - przyjazne dla naszej planety, bezpieczne dla skóry, opary nie odkładają się w nas i czyści jak szalone - możesz sobie z tego zrobic płyn i przelać do butelki w sprayu, możesz zrobić pastę dodając tylko odrobinę wody i taką pasta świetnie się czyści fugi w kafelkach. Ja pierwszy raz byłąm w szoku - posmarowałam tym fugi i zwykłą gąbeczką zebrałam pózniej, do toalety wsypuje sam proszek na chwilę i nie ma problemu z kamieniem. Zobacz sobie na ebayu - 16 funtów a zapas na rok.
ReplyDeletehttp://compare.ebay.co.uk/like/321058110021?var=lv<yp=AllFixedPriceItemTypes&var=sbar&adtype=pla&crdt=0
Dla mnie sprzątanie łazienki to największa męka... Poza tym od niedawna mamy z tym pomieszczeniem problem, gdyż wybiło nam płytki podłogowe. Po prostu nie trzymają się podłogi tylko się podnoszą raz z jednej, raz z drugiej strony, w 2 miejscach nawet pękły... Czekamy tylko do wiosny żeby to zrobić. A puki co trudno domyć dokładnie podłogę w łazience;/
ReplyDeleteO jezu ja też jestem taka walnieta na punkcie sprzątania :)
ReplyDeleteJa też lubię mieć czysto w łazience. Ba, czystość jedna sprawa, ale kosmetyki, nie lubię mieć na wierzchu wszystkiego. Mam w szafeczkach, koszyczkach, jak coś potrzebuję to wyciągam i chowam potem.
ReplyDeleteMiłego dnia:)
Po prostu jesteś mega czyściochem :D Jak ja bym chciała mieć już swoją własną łazienkę :)
ReplyDeleteJa też dbam o łazienkę :)
ReplyDeleteMasz moze sposob na grzyba/ciemniejace miejsca przy miejscach łączenia kafelek z wanna (uszczelnienie siliconowe)? Probowalam odkamieniacza, wybielaczy, roznych srodkow myjacych i cholerstwa nie moge usunac...
ReplyDelete